Stefan Kiedrzyński - życie i twórczość

Stefan Stanisław Kiedrzyński urodził się 24 lipca 1886 roku w Warszawie w domu przy ul. Sosnowej (nr hip. 1486) jako najmłodszy z czwórki dzieci Bolesława Kiedrzyńskiego h. Ostoja (podówczas urzędnika Wiedeńskiej Drogi Żelaznej) i Julii Amalii z Dolnych.
O powyższym zaświadcza akt chrztu nr 1432 z parafii Wszystkich Świętych w Warszawie z 17 października 1886 roku. Zgłaszającymi narodzenie Stefana byli – ojciec Bolesław Kiedrzyński lat 40, jego młodszy brat Konstanty oraz Józef Sawicki (także urzędnik Wiedeńskiej Drogi Żelaznej), a rodzicami chrzestnymi zostali – tenże Sawicki i Maria Dolna.
Powyższy opis jest celowo tak szczegółowy, gdyż Stefan Kiedrzyński został z jakiejś przyczyny „odmłodzony” i wszystkie źródła podają datę urodzin o dwa lata późniejszą.
Kwestia roku urodzenia Stefana Kiedrzyńskiego jest o tyle istotna, że jego pierwszy młodzieńczy utwór – „Boruta – Baśń fantastyczna dla teatru marionetek” powstał w roku 1903. Czyli Kiedrzyński miał wtedy lat 17, a nie 15 – różnica w tym przypadku istotna.

Według relacji żony chorował w dzieciństwie na gruźlicę kości i choroba utrudniała mu, a na pewno opóźniała, zdobywanie wykształcenia. Uczęszczał do prywatnych szkół Floriana Łagowskiego i Edwarda Rontalera, brał również lekcje malarstwa u Miłosza Kotarbińskiego, profesora Szkoły Rysunkowej Warszawskiej.
Oprócz uzdolnień malarskich, miał Kiedrzyński także i muzyczne – żona wspomina, że pięknie grał na skrzypcach.
Starszy o 10 lat brat Stefana, Wacław Kiedrzyński (1876-1921) był już wtedy aktorem i zarazem kierownikiem prowincjonalnych trup teatralnych. Zapewne wtedy stawiał Stefan Kiedrzyński pierwsze dramatopisarskie kroki na wędrownej scenie swojego brata (cyt. za Wacławem Grubińskim). Można przypuszczać, że towarzyszył bratu w czasie przerw wakacyjnych i chłonął przy nim atmosferę teatralnej sceny (a przynajmniej zafascynował się nią z opowiadań brata). Najlepszy z utworów Stefana Kiedrzyńskiego, tytułowa nowela ze zbioru „Romans z pajacem”, powstał zapewne na kanwie przeżyć z tego okresu.
W latach 1904 - 1907 opublikował 9 swoich utworów (w tym 5 „krotochwil”) w „Wieczorach Rodzinnych”. W 1909 roku 3 opowiadania ukazały się w lewicującym tygodniku „Społeczeństwo”.
Stefan Kiedrzyński zamierzał po ukończeniu Szkoły Rysunkowej kontynuować studia malarskie w Akademii Krakowskiej Axentowicza i Mehofera, ale ....,
W 1905 roku napisał jednoaktówkę „Jesień”, a następnie kolejną „Gniazdko” wystawione przez warszawski Teatr Elizeum (Towarzystwa Artystycznego Miłośników Sceny) i został zachęcony do kontynuowania prób pisarskich. W następnych latach publiczność teatralna obejrzała kolejne 8 jego jednoaktówek.
Jednocześnie był pilnym bywalcem warszawskich teatrów – w latach 1908 – 1911 napisał dla tygodników „Bluszcz”, „Społeczeństwo” i „Prawda” ponad 50 recenzji teatralnych. Dużo także czytał, o czym świadczy ponad 40 recenzji literackich z tego okresu. W latach późniejszych recenzji już prawie nie pisał, a wręcz przeciwnie wyrażał się w swoich artykułach o recenzentach źle, albo jeszcze gorzej.
W 1910 roku komedia Kiedrzyńskiego „Dzisiejsi” zdobyła I miejsce w konkursie rozpisanym przez Warszawskie Teatry Rządowe. I w tym momencie zaczyna się prawdziwa kariera Stefana Kiedrzyńskiego jako autora teatralnego (ważnym motywem była bez wątpienia kwota nagrody w konkursie – 1000 rubli – na owe czasy ogromna). Historię samego konkursu barwnie opisuje Kiedrzyński w wywiadzie dla Ilustrowanego Tygodnika Polskiego „Famulus” w nr 16 z 1927 roku.
W 1911 - 1912 roku napisał Kiedrzyński wodewil „Kawał nieboszczyka” (z muzyką Jerzego Boczkowskiego) i komedię „Gra serc” wystawiane zarówno w 1912 roku jak i w latach późniejszych.
W 1912 roku wyjechał Kiedrzyński na rok do Paryża (czyli nagrody nie przehulał i miał za co). W Paryżu wspólnie z Leonem Reynelem, Georgem d’Ostoya i Alfredem Lubelskim organizował i pisał teksty dla tradycyjnych kabaretów kolonii polskiej (z listu do Kuriera Porannego z 1930 r.). Swoje paryskie wrażenia pięknie opisuje w eseju „Żórawie polscy w Paryżu” („Życie Polskie”, Warszawa, 1914).
Ten długi pobyt we Francji pozostawił trwały ślad w pamięci Kiedrzyńskiego, a jego echo powraca w wielu jego powieściach, których bohaterowie bardzo często przyjeżdżają z Paryża, lub też do Paryża wyjeżdżają.
Po powrocie z Francji kontynuował współpracę z Leonem Reynelem (zamieszkali zresztą razem przy Nowowiejskiej 8). Wspólnie napisali kilka rewii z których najbardziej znana była „Warszawka i Krakusik”, grana w Teatrze Małym ponad 200 razy. To ogromne powodzenie wynikało też z faktu, że popularne na zachodzie Europy rewie były w Polsce nowością.
Po zajęciu Warszawy przez Niemców wyjechał w sierpniu 1915 r. do Wilna, a następnie, wobec zbliżającego się frontu, do majątku Bielica, należącego do Karola Świackiego gdzie schronienie znalazło wielu uchodźców z Królestwa. Tam poznał swoją przyszłą żonę, Marię z Łukowiczów I-voto Górską, z którą później (po uzyskaniu przez nią rozwodu)weźmie ślub. Majątek Bielica opuścił nagle i w mało sympatycznych okolicznościach. O pobycie Kiedrzyńskiego w Bielicy i później w Mińsku ciekawie pisze Michał Kryspin Pawlikowski w utworze „Wojna i sezon”.
W maju 1916 roku, jako członek Centralnego Komitetu Obywatelskiego, wyjechał Stefan Kiedrzyński do Petersburga, gdzie brał aktywny udział w życiu licznej wtedy polskiej społeczności. Publikował artykuły i felietony w dzienniku „Głos Polski” i zorganizował Teatr Artystyczno-Literacki w którym nawet reżyserował przedstawienia. Z teatrem tym, jako scenograf, współpracował Stanisław Ignacy Witkiewicz. W pewnym okresie (od grudnia 1916 do połowy 1917 r.) mieszkali w tej samej kamienicy przy ul. Oficerskiej 12 (obecnie Dekabrystów) razem z L. Reynelem, Z. Choroszczo i J. Żyznowskim. Wtedy też namalował Witkacy portret Stefana Kiedrzyńskiego znajdujący się obecnie w zbiorach Muzeum Teatralnego w Warszawie.
W połowie 1917 roku przeniósł się do Mińska Litewskiego, gdzie wydawał tygodnik satyryczny „Antychryst”, a także publikował artykuły w polskich czasopismach. Następnie kierował teatrem żołnierskim w Bobrujsku, a w 1918 roku powrócił do Warszawy, gdzie zamieszkał w kamienicy przy ul. Jagiellońskiej 27 (prawdopodobnie mieszkanie to wynajmował przez następne 25 lat). Do 1920 roku pracował jako urzędnik w wydziale propagandy sztabu Armii Ochotniczej przy Ministerstwie Spraw Wojskowych. W 1920 roku zredagował broszurę „Do walki z bolszewizmem” (był autorem jednego z rozdziałów).
Od tego czasu oddaje się już wyłącznie twórczości literackiej i publicystycznej. W roku 1924 wyjechał wraz żoną na pół roku do Włoch i południowej Francji. Owocem tej podróży były opowiadania i (zapewne) inspiracja do napisania jedynego dramatu teatralnego „Romans florencki”. W 1931 roku przebywa ponownie przez kilka miesięcy w Paryżu.
Ok. 1928 roku zamieszkał w Brwinowie pod Warszawą. Najpierw wynajmował willę „Szary Dworek”, a jednocześnie budował nieopodal własną, która do wojny służyła mu przede wszystkim jako azyl do pracy twórczej.
Przez cały kres 20-lecia międzywojennego pisze Stefan Kiedrzyński co roku nową komedię teatralną i niemal co roku nową powieść. Ma swoje stałe rubryki w prasie – w roku 1919 w tygodniku Odrodzenie (Radom) „Słońce prawdy”, w latach 1920 –21 w Gazecie Policji Państwowej „Na placówce”, w Kurierze Warszawskim cykl felietonów „Blaski i nędze”, w kieleckim „Expressie Codziennym „Drobiazgi dnia (1935 – 1936). Jego felietony, artykuły i nowele drukowane są w Kurierze Warszawskim, w tygodniku Świat, w prasie teatralnej (np. Teatr i Życie Wytworne) i w wielu innych tytułach.
Często ukazywały się też w prasie jego wywiady i wypowiedzi w popularnych w tych latach ankietach literackich. Wiele wywiadów i zapowiedzi teatralnych zaczyna się od słów "nasz najpopularniejszy komediopisarz". Krytycy stawiali mu wiele zarzutów, często słusznych, ale publiczność dobrze się bawiła i biła brawo. W jego komediach grali przeważnie najlepsi aktorzy, bo zapewniały pełną widownię i dużo spektakli, a więc i odpowiednie gaże. Pisał Kiedrzyński swoje utwory dla masowego widza (czytelnika) i wychodziło mu to znakomicie.

„..... pisał tak jak widział, odzwierciedlał wiernie społeczeństwo” napisała o nim żona Maria. I rzeczywiście tłem wszystkich utworów Kiedrzyńskiego – zarówno komedii teatralnych, jak i powieści, nowel i opowiadań, nie wspominając już o felietonach, jest zawsze dosłownie rozumiany czas teraźniejszy. Był świetnym obserwatorem zjawisk społecznych i malował je w swoich utworach. Niezależnie od tego, w powieściach i nowelach wplatał wątki patriotyczne, dawał wyraz swoim przekonaniom politycznym, swojemu widzeniu Polski i świata.
Stefan Kiedrzyński był autorem łącznie niemal 70 sztuk teatralnych (setki premier we wszystkich polskich teatrach), 18 powieści (niektóre miały po 2 – 3 wydania), około setki nowel, opowiadań i esejów, setek felietonów i artykułów. W oparciu o jego scenariusze i powieści powstało 8 filmów fabularnych. 12 powieści było drukowanych w odcinkach w gazetach (Kurier Poranny, Kurier Warszawski, Kurier Polski, Polska Zbrojna). Współcześnie mógłby być Kiedrzyński cenionym autorem scenariuszy seriali telewizyjnych.

Był członkiem Związku Autorów Dramatycznych, od 1918 roku ZAiKS-u, a od 1930 roku Polskiego PEN Clubu. W 1932 r. otrzymał nagrodę im. Leona Reynela za najlepszą komedię teatralną roku ("Szczęście od jutra"), a w roku 1938 Złoty Wawrzyn Polskiej Akademii Literatury za całokształt twórczości literackiej.

Karierę Stefana Kiedrzyńskiego przerwał wybuch wojny. Nie mógł publikować, skończyło się życie teatralne (i towarzyskie zapewne też), skończyły się dochody. Zaczął szwankować i nastrój i zdrowie. W roku 1942 zaprosił go do swojego majątku w Nowej Wsi pod Warką Tadeusz Daszewski (wg. relacji zgarnął go przypadkiem z ulicy w Warszawie). Z rodziną Daszewskich związany był przez małżeństwo Henryk Kiedrzyński, dalszy kuzyn Stefana (byli potomkami wspólnego pradziadka). W dworku w Nowej Wsi Stefan Kiedrzyński zamieszkał w pokoiku na poddaszu razem z malarzem Gustawem Mucharskim (1880-1951)z którym toczył częste spory polityczne.
Zmarł nagle na serce 19 lipca 1943 roku. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Warce na tzw. "górce". Grób pisarza niestety nie przetrwał do naszych czasów. Żona Maria Kiedrzyńska mieszkała wraz córką Łucją (z pierwszego małżeństwa) do końca okupacji w domu w Brwinowie, zmarła w 1959 roku.

W latach 1944 – 1948 sztuki Stefana Kiedrzyńskiego były jeszcze często grane w polskich teatrach. Ale w roku 1951 twórczość Kiedrzyńskiego została objęta całkowitym zakazem cenzury PRL i skazana na zapomnienie (nie licząc 2 inscenizacji w "odwilżowych" latach 1958 - 1959 i Teatru Polskiego w Londynie). Jednocześnie nakaz usunięcia książek z bibliotek publicznych poskutkował tym, że większość trafiła na makulaturę i liczne tytuły nie są dziś dostępne na rynku antykwarycznym.